Stoicki spokój



Człowiek z zasadami

Chyba wszyscy znamy określenie stoicki spokój. Ten niezmącony, niezależnie od okoliczności stan, opisał w dialogu filozoficznym O pokoju ducha, rzymski przedstawiciel filozofii stoickiej - Lucjusz Anneusz Seneka, nazywany Młodszym.

Jest to historia Kanusa Juliusza, wzbudzającego u Seneki ogromny szacunek, o czym świadczy to, iż nazwał go człowiekiem z rzędu najznakomitszych. Kanus toczył spór z cesarzem, którego znamy dziś pod imieniem Kaligula, choć jemu współcześni nazywali go po prostu Gajusz.

O tym, jakie zdanie o Kaliguli miał sam Seneka świadczy określenie, którym go nazywa – nowy Falarys.

Tutaj kilka słów wyjaśnienia. Falarys był w VI wieku p.n.e. sycylijskim tyranem, który w okrutny i zmyślny sposób pozbywał się swoich przeciwników. Kazał ich wrzucać do specjalnie skonstruowanego byka z brązu, pod którym rozpalano ogień. Tak piekł ich żywcem, ale to nie wszystko. Wnętrze byka było wymyślone w ten sposób, że osoby patrzące na to wszystko słyszeli tylko ryk zwierzęcia, a nie straszliwe krzyki mordowanych ludzi.

Falarys rozkazuje wrzucić Perillusa do byka z brązu - Pierre Woeiriot (miedzioryt).

Wróćmy do Kanusa, który na zakończenie sporu z cesarzem usłyszał, że już został wydany rozkaz, aby go stracić. Nasz bohater grzecznie podziękował najmiłościwszemu władcy i wyszedł. Dobrze wiedział, że cesarz był niezłomny w już postanowionych wyrokach śmierci. Na egzekucję czekał jeszcze dziesięć dni w niezmąconym spokoju. Seneka zastanawiał się, co Kanus chciał przez to powiedzieć Kaliguli. Być może wyrazić jak okrutnym jest tyranem oraz to, że śmierć jest w jego wypadku dobrodziejstwem.

Tutaj dochodzimy do sedna historii. Po dziesięciu dniach do domu Kanusa Juliusza wszedł centurion, który miał zadać mu śmierć. Prowadził już ze sobą całą grupę skazańców i rzekł do Kanusa, aby się zbierał. Zastał go w momencie, kiedy spokojnie rozgrywał partię szachów. Kanus przeliczył figury i powiedział do swojego partnera w grze: Pamiętaj, abyś po mojej śmierci kłamliwie nie opowiadał, żeś mnie pokonał. Następnie zwrócił się do centuriona: A ty będziesz świadkiem, że mam nad nim przewagę jednego pionka.

Seneka nie uważał, że Kanusowi zależało na wygranej, lecz że w ten sposób skazaniec po prostu kpił ze swego oprawcy. Do zasmuconych przyjaciół powiedział natomiast ze stoickim spokojem: Dlaczego jesteście przygnębieni? Wy dociekacie dopiero, czy dusze są nieśmiertelne, a ja już za chwilę się o tym przekonam!

Tak kończy się opowieść, zawierająca stoickie zalecenia dotyczące życia, aby - jak pisał Lucjusz Anneusz Seneka …pokój ducha zachować, tracony przywrócić, a chytrze nacierającym żądzom zwycięsko się oprzeć.

GRAMMATICVS